czwartek, 3 lipca 2014

Kamisama Hajimemashita - Recenzja

Witajcie! Jest to mój pierwszy post( nie licząc wstępnego) na nowo otwartym blogu, dlatego napisze recenzję anime Kamisama Hajimemeshita. Przyznam się że należy ono do moich ulubionych romansideł. Anime to należy do gatunku komedii romantycznych i składa się z 13 odcinków. Przejdę więc teraz do fabuły.

Fabuła
Główną bohaterką jest nastoletnia dziewczyna o imieniu Momozono Nanami. Jej ojciec jest hazardzistą przez co zadłużył swój dom, więc gdy do ich domu przyszli komornicy okazało się że uciekł, pozostawiając Nanami z gigantycznymi długami i bez dachu nad głową. Zrozpaczona dziewczyna opuściła swój rodzinny dom i poszła na stację kolejową by spędzić noc siedząc na ławce i rozmyślać dokąd może pójść i zamieszkać. Podczas rozmyślania usłyszała krzyk wzywający pomocy. Zaskoczona udała się więc by zobaczyć kto krzyczy. Kiedy dotarła na miejsce, ku jej ogromnemu zaskoczeniu okazało się, że pomocy wzywał siedzący na drzewie mężczyzna, bojący się małego psa szczekającego na niego. Nastolatka odgoniła pieska, a nieznajomy powoli zszedł z drzewa. Momozono opowiedziała mu swoją bardzo smutną historię. W ramach podziękowań za ratunek dał jej adres do swojego domu, w którym nie był już od 20 lat! Nanami nie mając nic do stracenia udała się pod wskazany adres . Jej nowy dom okazał się być starą zrujnowaną i wbrew pozorom nie do końca opuszczoną świątynią zamieszkaną przez lisiego demona Tomoe i dwóch bliźniaków noszących dziwne maski - Onikiri i Kotetsu. Ku jeszcze większemu zdziwieniu dziewczyny okazało się, że stała się ona Boginią Ziemską.
Jak potoczyły się jej losy ? Tego nie zdradzę, ponieważ musicie zobaczyć to sami.



Ocena
Cóż... Jeżeli chodzi o ocenę to dałabym 10/10. Anime bywa śmieszne, momentami smutne lub romantyczne. Ma ładną kreskę. Jest naprawdę bardzo miłe w oglądaniu. Fabuła naprawdę bardzo wciąga. Z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej zaskakuje. Przy Kamisama Hajimemashita po prostu nie da się nudzić, dlatego jest to jedno z moich ulubionych romansideł - co do tego nie mam wątpliwości. Polecam je osobom, które jeszcze nie widziały tego anime!
Obrazki z Google Grafika

3 komentarze:

  1. Gimbus mówi: Zżyna ze starego bloga, buu, buu!
    Yemmiow: Zamknij tyj!
    Isghar: Właśnie, kurwa.
    Sasori: Nie klnij, Isghar, jesteś księciem.
    Marcus: Ale to jest zżyna!
    Joki: Ooo, jednogłośna opinia.
    Yemmiow: Wynocha!
    *wszyscy znikają*
    Interpunkcja leży, ale treść jak zwykle dobra. Tak właściwie - weź zrób coś kreatywnego! ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nie narzekam, psycholku ♥
      Przynajmniej mogę przeczytać to, co zostało... usunięte?

      Usuń
  2. Cóż... Z grupki otaku wyleciałam już kilka dobrych lat temu, mimo że mam dopiero 14 lat. Ostatnie anime widziałam chyba we wrześniu 2010 roku. Chciałabym wplątać się w to zacne towarzystwo na nowo, ale nie wiedziałam jaki twór jest warty mojej uwagi. Ufając twoim słowom, ta animka wydaje się być dosyć sympatyczna. No cóż, ufam Ci i mam nadzieję, że kiedy już to obejrzę będę mogła podpisać się pod twoimi słowami z pełną świadomością ;)
    Weny w pisaniu życzę, łapiesz subka ♥
    Ciao.

    OdpowiedzUsuń

 
Lovingly designed by Tasnim