piątek, 4 września 2015

Recenzja The last: Naruto the Movie

Witajcie! Wiem długo mnie nie było z powodu kilku spraw i zepsutego komputera ale nadrobie to. W dzisiejszym poście będzie recenzja kinówki The Last: Naruto the Movie.
Fabuła w filmie dzieje się dwa lata po akcji w Naruto i po czwartej wielkiej wojnie shinobi oraz przed mangą Naruto Gaiden. Ma to na celu wprowadzenie nas w fabułe mangi. Jednak zanim doczytacie się do recenzji filmu to chciałabym poprosić was o to byście dodawali komentarze z opinią czy wam się podoba. Bo pusto tu to trochę a chciałabym znać waszą opinię na temat mojego skromnego bloga :).
Takie komentarze naprawdę pomagają dodając zapału do pisania i dzielenia się swoimi opiniami na róźne tematy ^^. To tyle z moich próśb.  Pozatym posty PRAWDOPODOBNIE będą pojawiać się dwa do trzech razy w tygodniu.Oczywiście  zależy jak czas pozwoli no ale na pewno posty jakieś będą.
Tego możecie być pewni. Teraz żeby juź nie przedłużać zacznę recenzje.




Fabuła

Akcja fabuły dzieje się dwa lata po czwartej wielkiej wojnie shinobi , po pokonaniu Madaary i dziesięcioogoniastego. W świecie ninja i wiosce liścia nareszcie  zapanował bardzo długo oczekiwany pokój.
Jedna z bohaterek anime Hinata stara się wyznać swoje uczucia Naruto dlatego też postanowiła zrobić dla niego szalik. Niestety bohater wojny i anime stał się bardzo popularny wśród dziewczyn z całej wioski. Zostaje on zasypywany prezentami. W wyniku pewnych bardzo niefortunnych wydarzeń z planów dziewczyny nic nie wyszło. Uzumaki idzie poszukać właścicielki Byakugana by ją przeprosić. Gdy ją znajduje zauważa że zostaje porwana. Dzięki jego szybkiej interwencji i sprytowi oraz ogromnych umiejętnościach w walce zostaje uratowana. Jednak pojawia się nowy białowłosy wróg który mówi że wróci jeszcze po nią a świat zostanie zniszczony po czym znika. Nagle z nieba spada ogromny meteoryt. W tym samym czasie zostaje też porwana młodsza, zdolniejsza oraz bardzo faworyzowana przez klan do którego należy Hinata jej siostra Hanabi. Gdy bohaterowie dowiadują się o tym ruszają na ratunek jednak zauważają że na ziemie spada coraz więcej i większych meteorytów. Jak się okazuje księżyc dosłownie zaczyna się sypać. Na zlecenie obecnego Hokage Kakashiego Hatake zwanego dawniej kopiującym ninją mają zapobiec katastrofie i uratować porwaną dziewczyne. W tym celu zostaje wysłana specjalna grupa składająca się z Naruto ,Hinaty ,Saia ,Shikamaru oraz Sakury medycznej kunoichi. Czy bohaterom uda się uratować siostrę Hinaty ?
Czy uda im się powstrzymać zagładę świata i nowego wroga? I czy będą w stanie zapobiec zbliżającym się wydarzenią związanym z  siostrą porwanej i nowym wrogiem całego świata ninja? Tego musicie dowiedzieć się już sami. Najlepiej oglądając cały ponad godzinny film XD.


Ocena

Przy ocenie zacznę od minusów. Film był chwilami trochę nudny i przewidywalny. Przynajmniej dla mnie XD. Czasem wątki traciły jakąkolwiek logikę chociażby bezproblemowe oddychanie bohaterów na księżycu. Niektóre dłużyły się w nieskończoność.
No i największą wadą jest mega bezbronność i bezradność Hinaty zobaczycie to w filmie  jakby co. Plusy. Ogromnym plusem zdecydowanie jest pierwotny kolor rasengana będący w mandze czyli pomarańczowy. Miła dla ucha muzyka zdecydowanie w stylu jakim była w seriach. Genialne i mega efektowne walki pomiędzy ninja. Które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. No i dość ciekawe jak dla mnie zakończenie.
Na koniec jeżeli miałaby ogólnie ocenić to film oglądało się bardzo przyjemnie. Gdybym miała dać ocenę  dałabym 7\10 bo fajnie się oglądało i było więcej plusów niż minusów.


Mam nadzieję że dzisiejsza recenzja podobała się wam i będziecie czytać mojego bloga. Do następnego postu~~

Obrazki z Google Grafika

5 komentarze:

  1. Przypadł mi zaszczytny pierwszy komentarz :) Recenzja fajna miło się ją czyta możliwe że lepsze mrze być już tylko obeżnijże tego filmu o którym opowiada :) I choć nie jestem fanem akurat Naruto to może się jednak przełamie :)
    Pisałem to ja Gal Anonim już chyba lepszych referenci być nie może do oceny :)
    A do autorki bloga jak się będziesz spóźniać z postami to inaczej pogadamy wiem gdzie mieszkasz na Nightwood to wiec lepiej uważaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolego "o" zjadłeś pewnie na śniadanie :) Z resztą się zgadzam recenzja naprawdę fajna choć może brak je trochę humoru :) Bo takie trochę drętwe ale bez przesady :) No może powiedzmy taka kłoda drewna spuszczona z nurtem rzeki :) Ale wieże w autorkę i wiem że to poprawi. Przyznam się bez bicia z anime lubię pokemony bo to one mnie wychowały :) Ale i z ciekawości ten film postaram się obejrzeć jak znajdę chwile autorce należy się + że zaciekawiła takiego twardego szantmana jak ja nie mylić z szatan-manem :)
      Jak by ktoś mnie szukał to często ukrywam się pod nickiem Czarny Gryf i też gram na Nightwood wiec tu nie strasz autorki bo ma kolegów :) Panie Galu Anonimie i grzeczniej i z szacunkiem bo poświęca swój czas by tu pisać :) To do następnego i wiatru w żagle dla autorki bloga a nie niepotrzebnej i pogardliwej krytyki do wielu z tych co krytykuję nie ma nawet choć krzty odwagi by stworzyć coś własnego i pokazać to światu :)

      Usuń
  2. Ja jestem ogromną fanką Naruto od ok. 2 lat. Oglądałam bardzo z wielkim zainteresowaniem każdy odcinek Naruto i Naruto Shippuuden. Wczoraj obejrzałam Naruto The Last i szczerze to nadal nie mogę do siebie wrócić. Faktycznie czasami zdarzały się momenty, które były bezsensu, ale zbytnio co mogliśmy się spodziewać po anime? Film głównie zachwycił mnie wspaniałymi walkami ninja. Niektóre momenty naprawdę wywoływały u mnie łzy ( jak jest się bardzo przywiązany do ulubionych bohaterów to tak się czasami zdarza). Może i jestem jeszcze dzieckiem, ale Naruto to jedyne źródło, które daje mi mnóstwo motywacji. Dzięki temu anime odnalazłam siebie i to co kocham robić (rysowanie w stylu mangi) :).Co do autorki recenzji to głównie mogę pochwalić, to chyba jedyna recenzja, która mi najbardziej przypadła do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń

 
Lovingly designed by Tasnim